poniedziałek, 6 maja 2013

Z tarasu...

Takie oto widoki rozpościerają się przede mną, kiedy pogoda jest na tyle łaskawa, że pozwala mi wypić kawę na tarasie.




A tu widok na naszą mniejszą a jednocześnie starszą przydomową winnicę:

Uwielbiam chwile kiedy mam możliwość usiąść choć na chwilę, odpocząć i nigdzie się nie spieszyć.


2 komentarze:

  1. Witaj Magda :)
    Przepiekne masz widoki, nic tylko siedziec i podziwiac.
    A ta winnica zrobila na mnie duze wrazenie, miec swoja to jest dopiero super sprawa.
    Kiedy winko? ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. winko jest co roku już od dobrych dziesięciu lat. zapraszam na degustację :)

    OdpowiedzUsuń