Dzieciaki nie wytrzymały i już w środę mieliśmy przedwstępne malowanie jajek. Dzisiaj powtórka z rozrywki, zapewne w większych ilościach.
Nawet pies poczuł atmosferę świąt i zafundował sobie wizytę u fryzjera. Obawiam się, że w tym temacie Fiona jest lepiej przygotowana ode mnie :)
Wesołych Świąt!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz